Jeśli on za każdą winę wyjmuje swojego wielkiego kutasa i wsadza go w jej służącą, to ciekawe, ile jej płaci? A może w takie dni jak ten, nazwijmy je inspekcyjnymi, wynagrodzenie jest oddzielne? Ale kto by się oparł takiej piękności, która okazała się świetną specjalistką nie tylko od sprzątania, ale i od ścielenia łóżek. Z takimi talentami znalazłaby pracę w innej dziedzinie - z rękami wyciągniętymi przed siebie!
Ja też lubię wypełniać sobie usta spermą, ale nie wszystkie cipki to lubią, więc mój brat powinien docenić, że ma taką siostrę)) Codziennie kilka razy wypełniałbym sobie usta moim nektarem))))