Co za bezczelny fotograf, pieprzony paparazzi. Wpadł przez balkon i prawie wsadził obiektyw w dupę tej laski. A ona leży i myśli: "Dlaczego mój mąż się nie odzywa? Może to jakiś żart". A mąż myśli o niej to samo i zaczyna jeszcze mocniej pchać się w jej tyłek! I w ten sposób para się rozkręciła. Cholera, powinniśmy zasunąć zasłony!
Japonka jęczy tak słodko przy prawie każdej czynności wykonywanej przez faceta. Owłosienie to dla mnie za dużo. A kutas Japończyka nie jest nawet przeciętny, choć Japonce pewnie to wystarcza.